piątek, 16 września 2016

WŁOSKIE OUTLETY - SECONDA STRADA


SECONDA STRADA to znaczy "druga droga" albo "inna droga". To rzeczywiście inna droga, a raczej wyjście czy też 

możliwość dla tych wszystkich wielbicieli mody, którzy nie posiadają albo też zwyczajnie nie mają zamiaru wydawać wielkich pieniędzy na markowe ciuchy. 

Minisieć powstała całkiem niedawno, ale muszę przyznać, że na północnym zachodzie Lombardii, czyli tam, gdzie dotychczas otworzono sklepy, od początku istnienia cieszy się niesłabnącą popularnością. 


dreamingofmilano.blogspot.it
Dlaczego? Nie od dziś wiadomo, że mediolańczycy od dziesiątków lat uwielbiają ubierać się modnie. Nie od dziś wiadomo również, że na markowe ubrania potrafią, jak niewielu mieszkańców innych miast, wydać prawdziwą fortunę. Ale istnieją 

Włosi, którzy na punkcie mody mają, rzec by tu można, prawdziwego bzika. 

To mieszkańcy tak zwanej prowincji regionu Lombardia. Zwłaszcza północ - "jeziora" - niewątpliwie w tym względzie przodują. Tak więc jeśli macie ochotę spotkać naprawdę ale to naprawdę, po prostu niesamowicie modnego Włocha lub Włoszkę czy też włoskie bambino, podążajcie w stronę granicy ze Szwajcarią, a na swej drodze już od Arese napotkacie tłumy "modniaków". 

Tyle że często jest to droga na skróty, dlatego właśnie na lombardzkiej "prowincji" wielką popularnością cieszą się outlety, szczególnie Seconda Strada.


aziende.virgilio.it

Przyznam, że ja też lubię chodzić na skróty, a moje piękne mięciutkie jeansy Guess o głębokim kolorze blue nabyte w Sekondej Stradzie za - rzec by można - friko, już od kilku miesięcy służą mi znakomicie, a w gorące letnie dni cieszą oko na "jeansowej" półce. 



dreamingofmilano.blogspot.it

Fajna sprawa i fajne ciuchy. Jeśli kiedyś znajdziecie się w okolicy, warto zajrzeć.

PS Aha, sklepy można znaleźć w Varese, Besozzo, Olgiate Olona oraz w Cassano Magnago.


I want more:

Mapa







Brak komentarzy: